Mydlmy się!

Jeżeli wierzyć historiom opowiadanym przez babki i matki swoim dziatkom, mydło zostało odkryte w starożytnym Rzymie. To tam znajdowała się góra Sapo, na której Rzymianie palili bogom w ofierze zwierzęta, a deszcze zmywały z tej góry zarówno popioły jak i wytopiony tłuszcz wprost do rzeki Tyber. Kobiety piorące w rzece zauważyły, że woda u podnóża Sapo znacznie łatwiej usuwa brud z ubrań. Tak właśnie ludzie skojarzyli fakt, iż oleje połączone z popiołem z paleniska tworzą mydło, które doskonale myje i pierze. Tak ponoć było, jeśli wierzyć historiom. Lecz jeśli wierzyć Historii, wynalezienie mydła zawdzięczamy starożytnym Babilończykom. Świadczą o tym przynajmniej dwa niezbite dowody. A są nimi kontenery na mydło datowane metodą węglową na ponad 2800 lat p.n.e. Lecz to nie wszystko. Dodatkowo najstarszą mydlarską recepturę znaleziono również w Babilonie, a właściwie w jego pozostałościach odkrytych podczas archeologicznych wykopalisk. Mydło wytwarzano również i w starożytnym Egipcie. Było ono połączeniem tłuszczy zwierzęcych i roślinnych oraz soli alkalicznych. A używano go zarówno do prania jak i lek na choroby skórne. Dzięki historykom i archeologom wiemy również, że wiedzą o sposobach produkcji mydła dysponowały też ludy Półwyspu Arabskiego, które miały swoje receptury i wytwarzały wyjątkowe mydła. Wzbogacali je bowiem wonnymi olejkami eterycznymi oraz naturalnymi barwnikami.

Wysoko cenione w świecie są mydła o tradycyjnej recepturze, szczególnie te na bazie oliwy z oliwek. Do takich mydeł należy mydło z Aleppo, mydła marsylskie czy mydła palestyńskie. Do tych ostatnich należy tradycyjne mydło Nabulsi znane od XIV wieku, powstające na bazie najwyższej jakości oliwy z oliwek. To dzięki niej zawdzięcza ono swoje dobroczynne działanie. Oliwa jest bogata w przeciwutleniacze, kwasy omega 3,6 i 9 pomagające skórze zachować zdrowy wygląd, odpowiedni poziom nawilżenia oraz gładkość.
 

Co warto wiedzieć o mydle z Aleppo?

Mydło to wywodzi się z Bliskiego Wschodu. A dokładnie wprost z Syrii, gdzie wytwarzane jest już od ponad 4 tysięcy lat. Szare mydło syryjskie swoje właściwości zawdzięcza wyjątkowym składnikom. A są nimi: oliwa z oliwek, woda, ług oraz olej laurowy. Dopuszczalnym jest też dodatkowy, piąty składnik mydła, o ile jest to olej z czarnuszki, olej arganowy lub glinka naturalna. Mydło laurowe, jak zwane bywa również mydło z Aleppo, powinno przede wszystkim znaleźć się w kosmetyczce osób zmagających się z trądzikiem. Jego cechą główną jest skuteczne oczyszczanie, a przez to rozumiemy odblokowanie zatkanych porów skóry. Jednocześnie wspomaga ono gojenie się zmian trądzikowych. Wybierając mydło Aleppo po raz pierwszy, zwróćmy uwagę aby stężenie oleju laurowego nie było większe niż 5%. Takie mydło nadaje się do codziennej pielęgnacji i mycia rąk. Jeżeli mydło ma służyć nam również do mycia ciała i/lub włosów, dobrze by było gdyby oleju laurowego było w nim już około 20% a nawet 25%. Mydła o stężeniu powyżej 35% skierowane są do osób z problemami skórnymi i działają już wręcz leczniczo. Lecz nie zaleca się ich do codziennego stosowania. Jeżeli natomiast oleju laurowego w mydle tym jest więcej niż 75% zalecane jest ono już tylko do prania ubrań. Szczególnie osobom uwrażliwionym na konwencjonalne proszki czy płyny do prania.

Dlaczego mydło ma właściwości zabezpieczające nas przed bakteriami i wirusami?

Każde naturalne mydło, nawet to które nie nazywa się antybakteryjnym, ma specyficzną — można by rzec „hybrydową” — strukturę i składa się z cząsteczek, które kształtem przypominają szpilki. Każda taka cząsteczka zbudowana jest z hydrofilowej główki i wiąże się ona tylko z wodą. Drugą częścią tej cząsteczki jest ogonek przypominający „szpadę”. To właśnie ten element mydła jest hydrofobowy. Oznacza to, iż unika on wody a wiąże się z olejem i tłuszczem. W trakcie mycia skóry, w tym i naszych rąk, zarówno brud jak i wszelkie drobnoustroje znajdujące się na skórze otaczane są cząsteczkami mydła. A każda hydrofobowa „szpadka” wnika w otoczkę lipidową komórki/wirusa i powoduje jej rozpad. Dzięki wodzie cząsteczki mydła mieszają się ze sobą i w ten sposób powstają małe bąbelki. To w nich zatrzymywany jest brud i fragmenty zniszczonych mikroorganizmów. Następnie zostają one spłukane przez wodę z naszej skóry. Właśnie dlatego mydło pomaga nam zabezpieczyć się przed zagrożeniami infekcji. Nie zapominajmy jednak, że równie ważne jest to aby proces mycia, na przykład dłoni, trwał przynajmniej 30 sekund. To wydatnie zwiększa nasze bezpieczeństwo.