Żyję słońcem, oddycham niebem…

W zależności od pory roku wilgotność powietrza w naszych domach ulega zmianie. Jesienią i zimą wilgotność powietrza w domu zazwyczaj jest zbyt niska. Nadmierna suchość nasila się szczególnie, gdy temperatura za oknem spada poniżej zera a powietrze wprowadzone do naszych pomieszczeń jest dodatkowo osuszone poprzez ogrzewanie. Zima jest również tym okresem, w którym w znacznym stopniu ograniczamy wietrzenie mieszkań szczelnie zamykając okna.Co prawda sprawa zmienia się wiosną i latem, ale w obecnie i w tych porach roku często nie zdajemy sobie  nawet sprawy, że tak naprawdę w naszych domach warto byłoby mieć nawilżacz powietrza i że są one przydatne właściwie przez cały rok. W okresie jesienno-zimowym potrzeba nawilżania powietrza jest  bezpośrednio związana z okresem grzewczym, ponieważ ogrzewając mieszkania niestety wysuszamy również powietrze. A przez to łatwiej jest choćby o podrażnienie gardła. W pomieszczeniach o zbyt przesuszonym powietrzu trudniej się odpoczywa, śpi a nawet ciężej się budzi. Przesuszone powietrze zdecydowanie sprawia, że czujemy się gorzej. Dobrze jest pamiętać, że optymalna wilgotność powietrza w zamkniętym pomieszczeniu powinna wynosić  od 40 do 60 procent i jest ona zależna od temperatury powietrza. W pomieszczeniu, w którym temperatura oscyluje w okolicy 20 stopni Celsjusza idealna wilgotności wynosi około 55 procent. Natomiast w pomieszczeniach, w których powietrze ma temperaturę około 22 stopni lepsza będzie wilgotność w okolicy 45 procent.

Skutki nieprawidłowego nawilżania powietrza

Oddychanie suchym powietrzem prowadzi nieuchronnie do wysuszania śluzówek zarówno w nosie jak i gardle. To zaś prowadzi do zmniejszenia ich funkcji ochronnych dla naszego organizmu. Zaczyna też pojawiać się drapanie w gardle, kaszel a nawet problemy z oddychaniem. Niestety suche powietrze wpływa również na skórę objawiające się swędzeniem czy atopią. Negatywne skutki odczuwają również alergicy gdyż w zbyt suchym powietrzu unosi się więcej kurzu i drobnoustrojów mogących wywoływać reakcje alergiczne. W tym miejscu warto też zaznaczyć, iż zbyt duża wilgotność powietrza również wcale nie jest dla nas korzystna, gdyż sprzyja ona rozwojowi pleśni i grzybów. Dlatego należy starać się aby w naszych domach utrzymać optymalny dla nas poziom wilgotności.

Nawilżacze powietrza

Idealny nawilżacz powietrza jest wydajny i niedrogi, a jednocześnie prosty w obsłudze, cichy, odporny na zanieczyszczenia i energooszczędny. Na tą chwilę rynek oferuje nam trzy rodzaje nawilżaczy. Pierwsze to te wykorzystujące naturalny proces odparowywania wody zwany ewaporacją, któremu zawdzięczają nazwę — nawilżacze ewaporacyjne. Niestety ich wadą jest ich cena, zazwyczaj zdecydowanie wyższa od cen nawilżaczy innych typów. Mamy też nawilżacze parowe. Ten typ nawilżacza doprowadza wodę do wrzenia, czego efektem jest wytwarzanie gorącej pary wodnej. Są one najtańsze, choć zarazem najdroższe ze względu na koszty eksploatacji. Ostatnie to nawilżacze ultradźwiękowe, czasami zwane również dyfuzorami ultradźwiękowymi do olejków eterycznych. I to właśnie na nich skupimy się dziś mocniej.

Ultradźwiękowy dyfuzor do olejków eterycznych

Działanie tych nawilżaczy polega na rozbiciu wody na mikroskopijną, zimną mgłę. Urządzenie wykorzystuje do tego ultradźwięki. Niezaprzeczalnie urządzenie to jest bezkonkurencyjne pod względem głośności pracy i najlepiej sprawdzi się nocą zwłaszcza w sypialni. Warto zwrócić uwagę na to czy nasze urządzenie posiada filtr odwapniający. Jeżeli tak, to możemy w nim używać wody kranowej. Jeżeli nie, to rekomendowane jest korzystanie z wody filtrowanej, demineralizowanej lub po prostu przegotowanej, która i tak zazwyczaj zostaje nam w czajniku, a wszelkie ewentualne ślady mineralne już się z niej wytrąciły i opadły na jego dno. Dlaczego tak istotny jest rodzaj wody używanej do takiego nawilżacza? To ze względu na działanie ultradźwięków. Rozbijają one wodę na mgłę, ale w tej mgle znajdują się również i wszelkie minerały zawarte w wodzie. A to może być zauważalne w postaci białego nalotu widocznego na przykład na samym urządzeniu. Warto jednak nadmienić tu, że nawilżacz ultradźwiękowy jest najlepszy w przypadku stosowania aromaterapii. Ponieważ ultradźwięki rozbijają zarówno wodę jak i olejki eteryczne. Same olejki eteryczne nie ulegają w tym przypadku przegrzaniu, dzięki czemu nie tracą żadnych swoich naturalnych właściwości prozdrowotnych. A tego nie zapewnią żadne kominki aromaterapeutyczne czy oczyszczacze działające na zasadzie podgrzewania wody. Pamiętajmy, temperatura jest wrogiem leczniczych właściwości naturalnych olejków eterycznych. Dodatkowo dzięki rozbijaniu olejku przez ultradźwięki zdecydowanie zmniejszamy jego ilość. Ultradźwiękowe dyfuzory powietrza potrzebują dwóch, trzech kropli prawdziwego olejku eterycznego aby dać taki sam efekt jak kominek, do którego musimy wlać minimum 20-30 kropli. Żeby jednak nie było zbyt kolorowo to nad zakupem ultradźwiękowego nawilżacza powinni zastanowić się opiekunowie zwierząt domowych. Nasi milusińscy słyszą o wiele więcej niż my!

Niezależnie od tego jakie urządzenie wybierzesz to warto mieć na uwadze, iż prawidłowy poziom wilgotności powietrza to większy komfort naszego życia.