Na początku zapach wydaje się dość męski, ale po chwili ten element znika, a na jego miejsce pojawia się intensywny i ożeźwiający cyrusowy zapach. Na koniec się zmienia na bardziej delikatny i słodki. Bardzo letni zapach.
Khaliji (czyli "zatoka"), to moje ukochane perfumy. Upojne, ale nie w erotyczny sposób. Zgodnie ze swoją nazwą, są powiewem aromatycznego, drzewnego wiatru z kwiatową nutą, jakby znad wody (choć brak tu wodnych nut). O dziwo przypominają mi mój inny hit - Escentric Molecules Escentric 02. Trochę nie rozumiem, dlaczego jest uznawany za męski. Czy każdy zapach, który nie ocieka słodyczą jest od razu męski? W każdym razie ja polecam je kobietom, które nie identyfikują się z ze słodkim i delikatnym typem kobiecości, ani z tym drapieżnym i seksownym. Te perfumy są dla kobiet tajemniczych i nieoczywistych, o silnej osobowości. Zapach trwały, ale nie męczący, zapewne dzięki formie olejku. Polecam!
Piękny, mocny zapach. Na pierwszy plan wybijają się cytrusy i nuty drzewne. Oczywiście łagodnieje po chwili noszenia, ale uznałam, że jest zbyt męski. Brat używa i jest zadowolony.
Piękny, mocny zapach, na pierwszy plan wybijają się cytrusy i drzewne nuty. Oczywiście łagodnieje po chwili, ale mimo to czułam w nim "męskie nuty". Mój brat jest z niego zadowolony.
Dla mnie zbyt męski, szczególnie w pierwszej fazie po aplikacji później nieco łagodnieje.
Pozwolę go sobie scharakteryzować w ten sposób. Jest to ziołowo-zielono-leśny zapach. Kojarzący się z orzeźwieniem, które unosi się w powietrzy po intensywnym deszczu. A całość jest przełamana lekko wyczuwalnym karmelem.
Przynajmniej na mnie :) po kilku miesiącach od kupna wciąż nie mogę się nim nasycić, to piękny, trwały zapach. Na mojej skórze najwyraźniej czuć korę drzewa i mech. Cytrusów nie wyczuwam prawie w ogóle, trochę szkoda.
Zapach unisex, początek ma bardzo przyjemny, świeży z minimalną nutą słodyczy, szybko jednak gubi słodycz i pozostaje zapach który w mojej opinii pasuje bardziej dla mężczyzny. Osobiście uważam, że jest trochę mniej trwały niż inne perfumy w olejku. Nie jest to zapach ekspansywny, raczej stonowany i utrzymujący się bardzo blisko skóry.
Na perfumy zdecydowałam się po konsultacji z przemiłą panią Justyną. Warto zaznaczyć, że jest to mój pierwszy arabski zapach. Szukałam czegoś świeżego i zarazem orientalnego. Dokładnie to odnalazłam w tych perfumach. Khaliji to miłość od pierwszego wejrzenia. Czuć w nim przede wszystkim zielone nuty zapachowe. Za każdym razem kiedy go używam, wyobrażam sobie orientalne ogrody pełne nieznanej mi dotąd roślinności. Drugie skojarzenie to unoszący się w powietrzu zapach ziemi po deszczu. Za sprawą akcentów drzewnych i mchu perfumy zmierzają bardziej w stronę męskich kompozycji i przez wiele osób do tej właśnie kategorii są przypisywane. Jednak można w nich wyczuć odrobinę nienachalnej słodyczy. Perfumy nie są zbyt intensywne, ale mimo to bardzo dobrze wyczuwalne i długo utrzymują się na skórze. Zapach polecam zwłaszcza na sezon wiosna/lato. Spodoba się zwolennikom świeżości i męskich nut zapachowych.
Za namową Pani Justyny kupiłam mężowi. Po otwarciu buteleczki- niby nic specjalnego. Ale na skórze...Rozwija się cudownie . Teraz mąż dostaje po uszach jak zapomni go użyć . Mimo , że jest on alergikiem i wiele zapachów go podrażnia , jakoś ta reguła nie dotyczy bądż co bądż mocnych zapachów arabskich arabskich . Dziwe co?
Jak dla mnie ten zapach zdecydowanie lepiej sprawdzi się na męskiej skórze. Jest lekko cytrusowy, mocno ziołowy, świeży, ale antyfankom zapachów typu unisex go odradzam. Choć po dłuższym czasie wypływają z niego delikatniejsze, cieplejsze nuty, to nie możemy się zgrać. Porażająco trwały, ale lepiej wąchać go na ukochanym, niż na sobie ;)
Kupiłam Khaliji przez internet, sugerując się tylko opisem i recenzjami, nie wiedząc, co dostanę i... jestem zachwycona! Intensywnie świeży i ostry w początkowej fazie zapach kojarzy się z dzikim cytrusowym ogrodem, by zaraz potem przejsć w cieplejsze, słodsze tony. Uzależniłam się, co chwila wącham nadgarstki, zapach oszałamia. Na pewno zamówię jeszcze raz
Bardzo intensywna świeżość połączona z mocnym aromatem zielonych soczystych roślin, jak polana w lesie,gdzie mieszają się zapachy łąki i lasu. Piękny zapach o bardzo dobrej projekcji.
Polecam, oczywiście dla panów i dla pań. Długotrwały i zarazem nie ostry ani też nie jest duszący, lekki, łagodny a przede wszystkim podoba się ludziom z otoczenia, sprawdzony i godny jeszcze raz polecenia!
Jest cudowny! NIe jest jednoznacznie "ogórkowy", cytrusowy, jest w nim coś skręconego. Z czasem robi się cieplejszy - uwielbiam w nim tę niejednoznaczność!
Khaliji pachnie jak rozgrzany słońcem, dziki ogród pełen zarówno świeżych, zielonych pędów jak i dziwnych, ciemnych kwiatów o upajającym zapachu. Jest świeży, cytrusowy, ale nie w ten gładki i PR-owo poprawny sposób... Jest podbity zapachem pokrzyw i ziemi mokrej od deszczu, ale też słodki jak wspomnienie Tajemniczego Ogrodu. Świetny zapach, tak się zgrał ze mną, że go na sobie nie czuję. Podnoszę nadgarstki do nosa po kilkanaście razy dziennie, aby inhalować, obcować z tym zapachem. A potem rano czuję, że pościel nimi pachnie. Trwałość tych olejków mnie oszałamia.
Perfumy nie są słodkie w zapachu, pachną mi nieco mieszanką lasu, mchu i cytrusów. Kupiłam na ślepo, ale bardzo mi się podobają. Zapach utrzymuje się długo, smarując się na szyi i nadgarstkach zapach przeszedł mi na szalik i kurtkę.
Dokładamy wszelkich starań, by opinie pochodziły od klientów, którzy używali produktu lub go nabyli. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z zasadami opisanymi w regulaminie sklepu.
Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję.